
Podczas odbywającego się w Toronto Międzynarodowego Festiwalu Filmowego (TIFF 2011) Vik Sahay udzielił wywiadu Bonnie Laufer z „Tribute”. Film z wypowiedzią Vika oraz kilka słów streszczenia znajdziecie w rozwinięciu.
- Najistotniejsze rzeczy, o których wspomina Vik:
- fani serialu „Chuck” są jego zdaniem zagorzali oraz oddani serialowi i to jest najważniejsze dla całej obsady serialu,
- jego zdaniem postaci wykreowane przez ekipę serialu „Chuck” są unikalne, niespotykane nigdzie indziej,
- na stwierdzenie prowadzącej wywiad, że obsada serialu stanowi zgraną paczkę, Vik zaprzecza. Dodaje, że tak naprawdę nie potrafią się znieść. Po chwili oczywiście mówi, że żartował i tak naprawdę nawet po 14 godzinach wspólnej pracy na planie wciąż chcą jeszcze spędzać ze sobą czas,
- na pytanie o Zacharego Levi odpowiada, że jest jednym z dobrych facetów, a następnie dorzuca jeszcze kilka epitetów (m.in. czarujący, utalentowany…). Podkreśla również, że to Zachary pomagał mu się zaadaptować, kiedy na potrzeby pracy nad serialem przeprowadził się do Los Angeles,
- nie chce powiedzieć niż o Jeffsterze i jego losach w 5 sezonie. Na koniec stwierdza jedynie, że w zespole zgrzyta,
- zgadza się również ze stwierdzeniem, że „Chuck” otworzył mu wiele drzwi w Hollywood.
W dalszej części wywiadu opowiada o swojej pracy nad filmem „Afghan Luke” oraz o roli w „American Reunion”, gdzie gra szefa Seanna Williama Scotta (znanego z roli Steve Stifler w filmach z serii „American Pie”).
Film ze strony: www.tribute.ca
Tekst: chucktv.pl