
Znamy wyniki oglądalności dwóch ostatnich odcinków „Chucka”. Epizody 5×12 i 5×13 przyciągnęły przed ekrany ponad 4 miliony widzów, co jest najlepszym wynikiem w tym sezonie! Dokładne dane dotyczące finałowych odcinków oraz całego 5. sezonu – w rozwinięciu.
- 5×12:
- 5×13:
Na koniec wykres przedstawiający wyniki oglądalności poszczególnych odcinków:
Średnia liczba widzów w sezonie piątym wyniosła 3,48 miliona.
Komentarze (28)
To miło, ale marne to pocieszenie:)
kiedy będą napisy?
Jak będą to będą.
taki sobie koniec chucka. mozna sie tylko domyslac co z nimi bedzie, i czy sarah odzyska pamiec, i znow beda małzenstwem albo czy beda mieli dzieci.
Mnie się wydaje, że właśnie o to chodzi. Każdy kończy sobie tą historię jak chce. Z mojej strony plus dla twórców za to, że zakończenie nie było zwykłym, banalnym happy endem. A teraz czas na to by tęsknić za Chuckiem.
Dodatkowo plus za Jeffstera i Take me on.
Lepsze takie zakończenie niż wszystko podane na tacy.
Przynajmniej skłoni widzów do odrobiny myślenia.
Może i skłoni, ale takie niedopowiedziane to jednak trochę za mało. Założę się, że fani znowu będą pisać do NBC, żeby chociaż wypuścili jakiegoś special’a typu „kilka lat później…” czy coś w tym stylu. Ogólnie strasznie wzruszające finały, nie wzruszyłem się tak od czasu śmierci Oriona.
A tak abstrahując od odcinka… Co będzie teraz z portalem ChuckTV?
Strona wygaśnie w listopadzie.
A bedziemy dowiadywac sie o newsach calej ekipy ?
Czuję niedosyt, całkiem inaczej to sobie wyobrażałem. Ta cała paplanina Deckera, że Chuck jest pionkiem, dziwny uśmiech, gdy wspomniał o Orionie… zero wyjaśnienia. Tego kim tak naprawdę jest Quinn tez nam nie powiedzieli. Dla mnie finał, był jak zwykły odcinek, nie ma porównania nawet z końcem 4 serii, a co dopiero 3. Coś czuję, ze jednak będzie kolejny sezon, za dużo niewyjaśnionych kwestii. Smutno mi, bo liczyłem na coś bardziej spektakularnego.
Przecież powiedzieli, że to agent który miał odstac oryginalnego intersekta zanim Larkin ukradł go i wysłał Chuckowi, co jeszcze trzeba wiedziec? To, że w kilku ostatnich odcinkach koleś stał się bardziej znienawidzony niż Shaw chyba nie zobowiązuje twórców do przedstawienia całego życiorysu 😉
Poczułem mały nie dosyt :). Ale zrozumiałem co napisał użytkownik wyżej. Każdy wymyśla sobie co mogło by być dalej.
Po dzisiejszym finale. Na prawdę poczułem pustkę w sercu.
Skończyłem oglądać. Za nim wrócę do rzeczywistości na prawdę minie trochę czasu :(.
mam to samo
Nie mogę się ogarnąć od 2 dni
Nie mogę uwierzyć że to koniec, oczywiście po tym finale niedosyt zostanie… Pocieszeniem jest chociaż to że Chuck odzyskał wkońcu Intersect
Ten niedosyt zabija od środka… czemu chociaż nie było słów nawet w czasie loga Chucka na koniec typu nie wiem np. : „Chuck już wszystko w porządku” lub coś co może naprowadzić na drogę do dalszego myślenia… . Dla mnie osobiście irytujący koniec.
Jak dla mnie to zakończenie było dobre, a nawet najlepsze jakie dotąd widziałam… pewnie jak większość z nas myślę, że Sarah odzyska wspomnienia ;)szczerze mogę przyznać, że płakałam na zakończeniu… Chuck, Sarah i plaża… płacze nawet teraz jak to piszę. Do tego ta muzyka w obu ostatnich odcinkach – idealna! Teraz, z resztą jak po każdym odcinku mogę dodać do swojej playlisty kilka nowych piosenek. Słuchając ich… tu zaskoczenie
znowu płaczę, szczególnie przy The Head and the Heart – Rivers and Roads bo w głowie pojawia mi się końcowa scena. Może pomyślicie sobie, że jestem jakąś płaczką, ale po prostu uwielbiam ten serial i ciężko się pogodzić z tym, że to już koniec… CHUCK 4EVER!!!
p.s. pozdrawiam wszystkich, którzy wyczekiwali każdego następnego odcinka, codziennie odwiedzali chucktv.pl i przeżywają to zakończenie tak jak ja…
Paulina 😉
jej, mam to samo.
z natury płaczkiem też nie jestem, ale po finale na moim biurku leży chyba z milion chusteczek.
no i za każdym razem kiedy puszczam sobie ‚rivers and roads’ to płaczę od nowa xd
i tak cały czas, nie mogę przestać xd
Nie ma w tym nic dziwnego, chyba każdy się popłakał i być może nie każdy potrafi się do tego przyznać to i tak szkoda, że to już koniec…
Ja płakałam praktycznie od połowy 12 epa do końca 13…
„The Head and the Heart – Rivers and Roads”
Po prostu rozbraja
Szkoda, chociaż 24 epizody by się przydały, tak jak w 4 sezonie. Jaka powinna być oglądalność aby serialu nie zdjęci z anteny?
Jakby każdy odcinek miał ponad 6 mln widzów to by nie zdjęli. Dla mnie po obejrzeniu jeszcze raz na spokojnie, zakończenie jest całkowicie jasne, przyjrzyjcie się Sarze jak reaguje na to co opowiada jej Chuck, jest bardzo wzruszona i potem sam pocałunek, który nie jest krótkim nic nie znaczącym całusem na zasadzie zobaczymy co będzie. Jeżeli jeszcze wszystkiego sobie nie przypomniała to widać, że to tylko kwestia czasu.
ogladalam odcinki po angielsku ale nie wiele z tego rozumiem wiec z niecierpliwoscia czekam na napisy :] zakonczenie pelne wzruszen i emocji ale jednak nie po mojej mysli, liczylam na slodki happy end a tu takie rozczarowanie ;D placze jak to ogladam bo uwielbiam Chucka i szkoda ze to juz koniec.
Mnie zakończenie w pełni usatysfakcjonowało. Ostatecznie najlepiej zapadły mi w pamięci momenty, w których Chuck walczył o uczucia Sary.
3,5mln to też niezły wynik, ale widocznie nie na realia USA. Godzina emisji też nie jest bez znaczenia, 18-20 to wg mnie najlepsza pora. Każdy z nas pamięta chyba popularność Skazanego na śmierć.
Orientuje się ktoś czy tvn7 będzie puszczać Chucka? Miał być chyba od września ale od tamtej pory cisza.
Szkoda ,że to koniec ale prawdę mówiąc nie można ciągnąć serialu w nieskończoność bo przestaje być ciekawy
Dlaczego takie seriale jak Na wspóln., czy M jak Mił. mogą mieć po kilka tysięcy odcinków, a Chuck tylko 5 sezonów… ;(
Mogliby zrobić chociaż tyle odcinków co naprawdę trwała ich przygoda. Pięć lat, czyli 1825 odcinków, każdy dzień to jedeń odcinek ;))