
Jak niedawno informowaliśmy, w Sieci ukazał się trailer nadchodzącego sezonu Chucka. Trwa on minutę, jednak całkiem sporo pokazuje. Jego analizę możecie znaleźć w rozwinięciu, uwaga na spoilery.
- Trailer zaczyna się od przypomnienia najważniejszych scen z finału poprzedniego sezonu – zabranie Intersektu Chuckowi, założenie niezależnej firmy szpiegowskiej i oczywiście Morgana z Intersektowymi okularami.
- „Pogotowie komputerowe” Chucka z pewnością będzie miało miejsce w pierwszym odcinku, bowiem to w nim mamy zobaczyć Craiga Kilborna.
- Widzimy Marka Hamilla, ma ładny dom swoją drogą.
- Morgan chyba jednak nie jest jeszcze zbyt dobrze przeszkolony.
- Chuck – mimo braku Intersektu – dalej potrafi walnąć w twarz i to nie byle kogo, a samego Skywalkera.
- Morgan i jego wersja Kung-fu.
- Chuck jest troszkę zazdrosny o Morgana.
- Casey’owi nowa pozycja Morgana wcale nie przeszkadza by go prostować.
- Ellie bada Intersektowe okulary, wygląda na to, że faktycznie jest teraz częścią świata szpiegów.
- Okularów prawdopodobnie można jeszcze użyć…
- Chuck jest liderem. Bez cienia wątpliwości.
- „Teraz rozumiecie, jak ważny on jest i dlaczego musi ponieść porażkę.” – to zdanie będzie nas trzymać w napięciu pewnie aż do wielkiego finału.
Premiera Chucka już 21 października, wtedy na pewno dowiemy się więcej.
Komentarze (9)
„i to nie byle kogo, a samego Skywalkera.”
Już mam dość tego ciągłego wywyższania i podjarki tym Skywalkerem. Z tym syfem zapraszam na jakiś portal i forum o SW. Albo proponuję jeszcze raz podniecić, że jakiś dziadek, który miał w latach 70 swoje pięć minut i niczego specjalnego nie osiągnął. Naprawdę, przesadzacie już.
Co do samej analizy trailera spodziewałem się czegoś lepszego po Tobie Szym, myślałem że jakoś bardziej zagłębisz się w temat. Napisanie o domu Hamila przemilczę z grzeczności. Nie napisałeś niczego odkrywczego, czegoś co mogliśmy nie dostrzec oglądając ten trailer. Bardziej pasuje tutaj tytuł opis pierwszego trailera do Chucka.
Albo proponuję jeszcze raz podniecić, że jakiś dziadek, który miał w latach 70 swoje pięć minut i niczego specjalnego nie osiągnął będzie grał w Chucku. Coś mi się skasowało. :keke:
Twoje beznadziejne sapanie zostaw na SB, nie musisz rozsiewać tego po portalu. Nie mogę napisać więcej, niż widać na trailerze, tym bardziej, że nie mam innych źródeł, w przeciwieństwie do analizy trailera 4×24. Mam wysysać info z palca? Co do Hamilla, jestem fanem sagi SW i będę podkreślał jego obecność w Chucku przy każdej możliwej okazji, niezależnie od twojego zdania.
Aha, czyli już nie mogę wyrazić własnego zdania, szczególnie tego, które krytykuję Twoją osobę? Zupełnie nie rozumiem tego ataku w moją stronę, ale okej. Skoro nie mogłeś napisać więcej niż to co widzisz to tym bardziej trzeba zmienić tytuł na opis. W gruncie rzeczy sam przyznałeś się do tego, że to nie jest analiza. Lubię Twój styl, Twoje artykuły, ale jeżeli coś mi się nie podoba to piszę o tym, tak jest ze SW, czy z inną szmirą bądź co bądź nie związaną z naszym serialem w ogóle. Spoko podkreślaj sobie, ale od momentu ogłoszenia, że Hamil za bardzo to wszystko urosło. Wcześniej mi to nie przeszkadzało, ba, nawet bardzo lubię odniesienia do SW w Chucku. No ale cóż, niech moc będzie z Tobą.
i znowu mi ucięło coś jakaś klątwa SW czy co? 😉
Spoko podkreślaj sobie, ale od momentu ogłoszenia, że Hamil zagra w serialu za bardzo to wszystko urosło.
Może skończycie tą dzieciniade?
A co do trailera to zapowiada się SUPER sezon, mimo tego Morganka… .
Nigdzie nie uświadczyłem krytyki mojej osoby, nie wątpię, że sam lepiej byś napisał newsa, ale ja nie mam sobie nic do zarzucenia. Ponadto, twoja „krytyka” zbyt często graniczy z czepianiem się i prowokowaniem co – muszę przyznać – ci się udało. Na tym kończę dyskusję.
Nie prowokowałem Cię. Wyraziłem swoje zdanie i sam się zdziwiłem, że tak zareagowałeś. Przykro mi, że odbierasz to za trolling. I jeżeli nie była to krytyka to co? Mizianie się? 😉 Wiem, że kilka osób podziela moje zdanie co do Twojego newsa, także to nie jest tak, że się czepiam bo nudno w domu. Czy napisałbym lepszą „analizę”? Nie sądzę. Bijesz mnie na głowę doświadczeniem. (żeby nie było, piszę to bez cienia ironii)
Masz racje Cartoon, tez uważam, że jaranie się aktorem, który w dorobku ma tylko rolę w starym SW, jest już niesmaczne, zwłaszcza, że zagra on jeden epizod, i to pewnie tylko 4 minuty z całego odcinka.
Co do analizy, to wyszła całkiem dobrze, za dużo bym się nie przyczepiał.
A wracając do obsady, to ciekawszymi informacjami byłyby wieści na temat Frost, General Beckman, Volkoffa a także ewentualnego powrotu Oriona.