
Jak dobrze pamiętamy, pod koniec sezonu czwartego, Morgan stał się Intersektem, a tym samym Chuck jego mentorem. To jednak dopiero początek nowego życia dla najlepszego przyjaciela Bartowskiego…
„Morgan będzie musiał żyć z Intersektem, więc podobnie jak przy Chucku, nie wiemy dokąd to go zaprowadzi.” – powiedział Gomez. „Oczywistym jest, że ten komputer nie działa identycznie w każdym mózgu. Na pewno nie obejdzie się bez zawiłości, a jak znam twórców – jestem w tarapatach.”
Abstrahując od tych problemów, Morgan wydaje się być zakochany w w swoich nowych, intersektowych, umiejętnościach. „Myślę, że Morgan jak to Morgan, nie ma pojęcia o tym, jak strasznym i niebezpiecznym może się stać. Ma coś, co uważa za najwspanialszą rzecz na świecie, marzenie każdego nerda. ‚Mogę być superbohaterem, Chuck!’, jednak Chuck nie podziela tego optymizmu. ‚Zwolnij Morgan, spokojnie!’ ”
źródło: insidetv.com
Komentarze (5)
niech mu usuna intersekta!!!
Właśnie 😀
To bedzie kretyństwo w odcinkach jak
on bedzie marnować intersecta
Ludzie małej wiary.. To najlepsze co spotkało ten serial na jego koniec..
Właściwie to Morgan z intersectem nie będzie taki zły. Jedyną rzeczą jaką twórcy muszą zrobić to wgrać ponownie intersecta Chuckowi, bo inaczej nie będzie to już tak porywający serial, wg. mnie oczywiście.
Morgan lepiej spisywał się jako nie poradny gościu których wszystkich śmieszył i miał super dziewczyną z którą ciągle miał jakieś problemy i miłosne wloty i upadki. A Chuck był w tym dobry z Intersektem, i Sarą.